Reszel - ciekawostki historyczne
Co się dzieje z kapliczkami?
Są wśród nas ludzie, którzy bardzo troszczą się o nasze dziedzictwo kulturowe i starają się ocalić od zniszczenia wartościowe historycznie miejsca i budowle. Od dawna toczą m.in. walkę o ocalenie piętnastu kapliczek różańcowych stojących między Reszlem a Świętą Lipką.
Kapliczki są wyjątkowym elementem krajobrazu naszej gminy. Zachował się ich cały komplet. Piętnaście. Wszystkie mają oryginalne wnętrza w postaci płaskorzeźb przedstawiających kolejne tajemnice różańca. To rzadkość. Na ogół w kapliczkach nie ma już pierwotnego wyposażenia. I... są to prawdopodobnie najstarsze tego typu obiekty na Warmii. Kapliczki, które łączyły kiedyś dwa historyczne obszary, katolicką Warmię i protestanckie Mazury a dzisiaj, jak te „wagoniki w pociągu”(cyt. Waldemar Kaczorowski) łączą nasz piękny Reszel z ciągle, niezmiennie obleganą przez turystów i pielgrzymów, Świętą Lipką.
W pewnym momencie do działań zmierzających do odrestaurowania kapliczek dołączyła autorka niniejszego tekstu, Jolanta Grzyb.
Problemy, z jakimi zetknęliśmy się działając spontanicznie, skłoniły nas do stworzenia grupy formalnej, wspierającej te działania, z którą musiałyby się liczyć instytucje i osoby prawne. W styczniu tego roku powstało Towarzystwo Miłośników Reszla i Okolic.
Już jako Towarzystwo zdobyliśmy informacje dotyczące statusu prawnego kapliczek. Próbowaliśmy zainteresować problemem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie i nasze miejscowe władze. Odbyliśmy rozmowę z Generalnym Konserwatorem Zabytków, ministrem Piotrem Żuchowskim (bez efektu). Zdobyliśmy się nawet na desperacki krok podejmując na jednym z naszych spotkań decyzję o „adopcji” kapliczek.
Cały czas staraliśmy się problem nagłaśniać. Zwracaliśmy uwagę na ich fatalny stan techniczny. Nagrana została z naszym udziałem audycja radiowa. Zamieściliśmy artykuł w Gazecie w Kętrzynie. Kilka razy o tych unikalnych budowlach pisaliśmy w internecie. Ze zdjęć autorki tekstu i Jarosława Żyła powstał album fotograficzny dokumentujący stan techniczny kapliczek. Album ten stał się pomocą w rozmowach z ludźmi, którzy w naszym odczuciu mogliby naszym kapliczkom pomóc.
W międzyczasie grupa zapaleńców, nie tylko członkowie naszego stowarzyszenia, ale także nasi sympatycy z Kętrzyna, kilkakrotnie fizycznie pracowali przy kapliczkach, starając się uporządkować ich otoczenie. Kosili trawę, przycinali gałęzie, sprzątali śmieci...Niestety, nie można było podjąć działań bezpośrednich, poprawiających stan techniczny kapliczek.
Największą przeszkodą w załatwieniu tego problemu jest stan prawny. Kapliczki znajdują się na ziemi będącej własnością pięciu podmiotów, trzech instytucji i dwóch osób prywatnych. Na skutek zaniedbań urzędniczych (prawdopodobnie Wojewódzkiego Urzędu Konserwatora Zabytków), żaden z właścicieli ziemi nie ma ujętych kapliczek w akcie notarialnym.
Nasze pisma skierowane do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie pozostawały bez odpowiedzi. W rozmowach telefonicznych padały deklaracje ew. działań, do których jednak w rezultacie nie doszło. Urząd konserwatora nie sprawdził nawet stanu technicznego kapliczek. W tej chwili oczekujemy na odpowiedź od Generalnego Konserwatora Zabytków, do którego skierowaliśmy skargę na brak działań Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie.
W najtrudniejszej sytuacji znajduje się piąta z kolei kapliczka różańcowa. Przez dłuższy czas teren, na którym się znajduje był mocno podmoknięty, co miało fatalny wpływ na całą budowlę. Na szczęście, na nasze sygnały zareagował Burmistrz Miasta, teren został odwodniony i w tej chwili kapliczka jest chroniona przed nadmiernym zawilgoceniem. Burmistrz wspomógł także nasze działania zmierzające do zadbania o teren wokół kapliczek i dał deklarację podobnej pomocy na przyszłość.
Jest „światełko w tunelu...”
Władze naszej gminy przystąpiły do przejęcia terenów wzdłuż drogi Reszel - Święta Lipka, razem ze stojącymi na niej kapliczkami, z myślą o planowanym utworzenia pieszo-rowerowej drogi pielgrzymkowej. Jest to ogromna szansa dla tych małych, wyjątkowych budowli. Wierzymy w to, że w końcu wrócą one do dawnej świetności a my, mieszkańcy naszej gminy i odwiedzający nas goście, zyskamy bezpieczną, wyjątkowo atrakcyjną krajobrazowo, historycznie i religijnie trasę do pieszych i rowerowych wędrówek.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć naszych kapliczek w barwnej, jesiennej oprawie, świetnie eksponującej ich unikalne piękno i równie świetnie ukrywającej ich fatalny stan techniczny.
REKLAMA
opublikowano: 2014-11-11, © Jolanta Grzyb,
334
ostatnie artykuły z tego działu:
- Reszel widziany oczami turysty i podróżnika
- Książki pasjonatów historii Reszla i okolic
- Reszel – jedno z najpiękniejszch miasteczek w Polsce
- Sekrety reszelskiej historii
- Czy w podziemiach reszelskiego kościoła są skarby?
- „Badanie dawnych dzwonów...” - po prelekcji
- Zaproszenie
- Tylko projekt kończymy a nie działania...
- „Ocalmy od zapomnienia”
- Wycieczka do Pilca
- dalej...