Reszel - Inne zabytki Reszla
Na ratunek kapliczkom
Piętnaście kapliczek na drodze z Reszla do Świętej Lipki. Niewiele o nich wiemy. Mieszczą w sobie płaskorzeźby przedstawiające rozważania tajemnic Świętego Różańca. Pierwsza z nich, pokazująca Tajemnicę Radosną – Zwiastowanie, znajduje się na granicy miasta, po lewej stronie drogi. Ostatnie dwie z Tajemnicami Chwalebnymi; Wniebowzięciem i Ukoronowaniem Najświętszej Maryi Panny na królową nieba i ziemi, stoją w świętolipskim lesie, przy drodze biegnącej niegdyś wzdłuż nieistniejących już dziś zabudowań niewielkiej miejscowości, Lindenthal.
Prawdopodobna data zbudowania kapliczek to rok 1731. Autorstwo płaskorzeźb, przez niektórych historyków przypisywane jest kamieniarzowi Zachowiczowi. Istnieje jednak przypuszczenie, że był on tylko dostarczycielem kamienia. Nie ma więc dzisiaj pewności co do ich autorstwa. Kapliczki są, na pierwszy rzut oka, podobne do siebie, ale jednak zauważa się pewne różnice. Inny jest kształt daszków, różne wymiary korpusów i niejednakowa wielkość tablic z płaskorzeźbami. Wszystkie zrobione z czerwonej cegły i otynkowane, z niszami i chorągiewkami przy metalowych krzyżach. W niszy każdej z nich znajdują się reliefowe dekoracje figuralne połączone tematem tajemnic Świętego Różańca.
Wyjątkowe kapliczki, łączące jedyne w swoim rodzaju miejsca; Reszel, dzisiaj tylko piękne ale w przeszłości bardzo znaczące, miasto na Warmii i zawsze ważną dla katolików, wiecznie kwitnącą, Świętą Lipkę. Kapliczki, wiążące dwa obszary religijne, katolicką Warmię i protestanckie Mazury. Kapliczki, wzdłuż których ciągnęły, i nadal ciągną, tłumy wycieczkowiczów i pielgrzymów do Sanktuarium Matki Boskiej w Świętej Lipce.
Ginące kapliczki...
Ostatnia ludzka życzliwość spotkała je w 1968 roku kiedy poddane zostały konserwacji. W części z nich naprawiono mury przyziemi, na nowo otynkowano, poprawiono dachy, krzyże i chorągiewki. Zamontowano dziewięć nowych chorągiewek. Pracami konserwatorskimi zajął się mistrz murarski z Jedwabnego (powiat Łomża), Antoni Laudański. Od tego czasu minęło jednak już 45 lat.
Dzisiaj stan techniczny wielu kapliczek jest tragiczny. W najtrudniejszej sytuacji znajduje się piąta kapliczka z Tajemnicą Radosną – Znalezienie Pana Jezusa w świątyni. Teren na którym stoi jest stale podmoknięty. Ma to fatalny wpływ na strukturę budowli. Konieczna jest nie tylko gruntowna renowacja ale także wykonanie odwodnienia.
Lista problemów, jakie dotknęła te małe formy architektury barokowej jest długa: sypiące się tynki, ubytki dachówek, zniszczone płaskorzeźby, powyłamywane chorągiewki, zagrożenia spadającymi suchymi konarami drzew i roślinnością...
Tylko dzięki bezinteresownemu działaniu ludzi, którym bliski jest ich los, nie zginęły one w buszu rozbujałej latem roślinności. Koszenie trawy, wycinanie chaszczy i usuwanie suchych konarów to czynności bardzo chwalebne, ale, niestety, tylko doraźne. Chronią je przed bezpośrednim zniszczeniem i pozwalają na to by kapliczki były widoczne z drogi nie mają jednak wpływu na poprawę ich stanu technicznego.
Kapliczki potrzebują zdecydowanego, konkretnego wsparcia. Ironią wydaje się być fakt, że wpisane są do rejestru zabytków (A-1162 z 08.09.1968r.) i chociaż powinny być objęte szczególną opieką państwa, to powoli umierają.
Czy znikną z powierzchni ziemi tak, jak to sie dzieje z zabytkową kamienicą w Reszlu po dawnej restauracji „Hotelowa“. Czy w porę ktoś poda im dłoń i tak, jak nasza „stara plebania“ dostaną należną im pomoc?
Powyższy artykuł powstał pod wpływem rozmów z miłośnikami historii naszego regionu, osobami żywo zainteresowanymi uratowaniem od zniszczenia tych wyjątkowych budowli. Jest także wynikiem obserwacji własnych autorki oraz jej osobistego zaangażowania w ich ocalenie. W tekście wykorzystane zostały materiały zawarte w artykule prof. dra hab. Janusza Hochleitnera pt. Przydrożne pomniki kultu religijnego Świętej Lipki i okolic oraz w protokole komisyjnego odbioru robót konserwacyjnych przy kaplicach różańcowych Reszel- Święta Lipka z 20 lipca 1968 roku.
REKLAMA
opublikowano: 2013-08-20, © Jolanta Grzyb,
13