Reszel - Reszelskie Morsy
Przełomowy dzień Reszelskich Morsów
W Ostatniej kąpieli Reszelskich Morsów zostały odnotowane dwa „rekordy”. Pierwszy – pod względem ilości kąpiących się morsów – 22 Drugi-pod względem ilości morsów nowicjuszy - 8.
Pogoda troszeczkę nie dopisała, dodatnia temperatura, brak mrozu, brak śniegu i ponura pogoda zostały zrekompensowane przepysznymi wkładami do garów, które tym razem przygotowali-Magda we współpracy z już coraz bardziej docenianym Jarem. Magda kąpała się drugi raz. Co niektóre starsze morsy mówią, że ten drugi raz jest najtrudniejszy czego nie było widać po Magdzie.
Po krótkim ogólnym opisie zajmę się nowicjuszami. Ośmiu wspaniałych nowych morsów, to robi wrażenie-uśmiech na twarzy, humor w wodzie i deklaracja na następne kąpiele to dopiero robi wrażenie.
Zygmunt Demkiw swoje pierwsze zanurzenie porównał do małego kopnięcia-:-( oczywiście prądem ;-)).
Pozostali nowicjusze troszeczkę mniej byli wylewni a wynikało to może z tego, że nie mogli zbytnio złożyć ust do wypowiedzi, choć wycedzili coś przez zęby w formie – chcemy jechać do Mieeelna.
Mamy „ochroniarza”, widoczne jest to na jednym z ujęć. Żeby się nie pomylić informuję, że nasz kolega jest z Korsz.
Akces do Mielna zgłosiło siedmiu morsów – czekamy na kolejne zgłoszenia do 29-01-09 r.
REKLAMA
opublikowano: 2009-01-25, © Paweł Zając.,
18